Spokojny dzień nad jeziorem, słońce lekko grzeje, pachnie zielenią po deszczu – idealnie, aby wędkowanie było czystą przyjemnością. Nic nie psuje tej sielanki gorzej niż nagły ryk spalinowego motoru przy czyjejś łodzi. Nerwy rozdrażnione, ryby spłoszone i smród benzyny. Zaburtowe silniki elektryczne to błogosławieństwo dla miłujących spokój wędkarzy. Źródłem ich mocy jest akumulator. Dobór akumulatora do pojemności silnika nie jest jednak taki prosty. Przyjrzyjmy się temu!
Najważniejsze aspekty przy doborze akumulatora na łódź
Po pierwsze, należy dobrać minimalną pojemność akumulatora do mocy silnika. Wiadomo, że dla łodzi praktyczniej jest mówić o uciągu. Im większy uciąg, tym więcej energii pobiera silnik – dlatego potrzebna jest większa pojemność akumulatora. Minimalna zalecana pojemność w jednostkach Ah (amperogodziny) jest dwukrotnością uciągu silnika w lbs (funty). I tak np. dla silnika 30 lbs potrzebny będzie akumulator 60 Ah. Podkreślmy, że to jest minimum: większa pojemność zapewni dłuższy czas pracy.
Idąc dalej, ważna jest technologia akumulatora. Upraszczając, wśród tradycyjnych urządzeń elektrolitowych rozróżnia się żelowe (oznaczane GEL) oraz nowocześniejsze i bardziej wydajne AGM (ang. Absorbent Glass Matt). Te drugie posiadają separatory między elektrodami wykonane z porowatego włókna szklanego. Ich ładowanie jest szybsze, są też bardziej żywotne. Ponadto wiele droższych modeli posiada oznaczenie DC, czyli Deep Cycle. Nawiązuje to do zwiększonej odporności na głębokie rozładowanie, czyli poniżej 50%. To bardzo przydatna cecha, gdyż im mocniej rozładowuje się akumulator, tym mniej cykli ładowania jest jeszcze w stanie wytrzymać.
Ciężki problem z akumulatorami
Powszechnie znaną wadą wszelkich baterii jest ich duża waga. To szczególnie ważne na łodziach i pontonach, które mają przecież ograniczoną ładowność. Do tego konieczne jest ręczne przenoszenie akumulatora do naładowania. A może on ważyć 30 kg! Dlatego można zdecydować się na zakup dwóch mniejszych i połączenie ich równolegle. To mniej optymalne, ale nie ryzykujemy bólu pleców.
W pewnym stopniu rozwiązaniem jest zupełnie odmienna technologia litowo-jonowa, znana z baterii laptopów. Przy pojemności zbliżonej do akumulatorów kwasowych ważą one kilkukrotnie mniej. Jak można się spodziewać, są przy tym zdecydowanie droższe.
Dobór akumulatora do pojemności silnika to ważne zadanie, dlatego warto zajrzeć na https://www.sonarsklep.pl/pomoc-w-doborze-sprzetu-pm-30.html. Lepiej zainwestować w model dobrej jakości, aby nigdy nie przydarzyła się przykra niespodzianka z rozładowaniem na środku jeziora.
